Challenger jest jednym z najpiękniejszych, najbardziej trafionych eksperymentów w dziedzinie retrodesignu. Wspaniale narysowane nadwozie w genialny sposób nawiązuje do dni największej chwały amerykańskiej motoryzacji, budząc samą stylizacją swego rodzaju uniesienie – na fali adrenaliny, której wydzielanie powoduje widok czegoś tak emanującego siłą. Ale to dopiero początek. Bo ten model Dodge’a to także demonstracja, że wciąż jeszcze w dzisiejszym świecie ugłaskanej, ugrzecznionej techniki w służbie walki z emisją CO2, nie każdy musi iść w nogę z proekologicznym hasłem na prywatnym sztandarze. To jest prawdziwy muscle-car!
W tym przypadku nie jest to „zwykły” Challenger. To prawdziwy Demon! 6.2 litra pojemności, 840KM i monstrualne 1044Nm tworzy z niego najpotężniejszą V-ósemkę na świecie. Sprint 0-60mph trwa tylko 2,3 sekundy, a 1/4 mili robi w niecałe 10 sekund!