Ikona powróciła! Klasyczny i jeden z najbardziej znanych, amerykańskich krążowników szos, jakim był i bez wątpienia dalej jest Dodge Challenger właśnie przechodzi drugą młodość. Wszystko to za sprawą pojawienia się jego odświeżonego i przystosowanego do najnowszych trendów i standardów następcy. Pomimo wielu lat dzielących oba auta widać zdecydowanie, że pochodzą z tej samej rodziny.
Całe wnętrze nowego Dodge Challengera wygląda jakby było zbudowane dookoła jego najważniejszego elementu, czyli kierowcy. Tak jak z zewnątrz, tak i wewnątrz tradycja łączy się tu z technologią. Wielofunkcyjna kierownica, siedmiocalowy wyświetlacz na desce rozdzielczej, czy 8,4 calowy, dotykowy panel na konsoli środkowej to tylko nieliczne z opcji, które to potwierdzają. Dzięki kilkunastu opcjom konfiguracji wnętrza, każda osoba może dostosować je idealnie do swoich potrzeb.
W dzisiejszych czasach każdy chce się wyróżnić na tle innych. Nie inaczej jest w przypadku kierowców i ich pięknych aut. Takie możliwości daje Dodge każdemu swojemu klientowi! Poczynając od doboru odpowiedniego koloru nadwozia, kilkunastu różnych wzorów i kolorów felg, idąc przez różne możliwości seryjnego oklejenia samochodu, a na dobraniu odpowiedniej maski i innych elementów karoserii kończąc.
Dzięki Fuel Saver Technology, dostępnej w silniku 6.4l HEMI V8 oraz ośmiobiegowej, automatycznej skrzyni biegów, właściciel nowego Challengera może oszczędzić sporo pieniędzy. Wszystko to za sprawą automatycznego wyłączania czterech z ośmiu cylindrów wtedy, kiedy nie są one potrzebne. Jednak w momencie, gdy potrzebny jest nagły przyrost mocy, ekonomiczne auto staje się rasowym V8 w mniej niż jedną dziesiątą sekundy!
Nowy Dodge Challenger może zostać zasilony czterema różnymi dostępnymi silnikami. Najmniejszym z nich, którego będą wybierać osoby ceniące ekonomię, jest 3.6 litrowy V6 PENTASTAR o mocy 305KM. Następnymi w kolejności, tym razem prawdziwymi, amerykańskimi, widlastymi ósemkami HEMI, są silniki o litrażu 5.7 oraz 6.4, odznaczające się mocą kolejno 375KM I 485KM. Najpotężniejszą bronią Challengera jest jednak 6.2 litrowy V8 HELLCAT, który dzięki kompresorowi legitymuje się mocą aż 707KM.